Budownictwo z odpadów

Miesiąc temu wpadłem na pomysł wybudowania małego domku w ogrodzie, który będzie wykonany z odpadów. Powierzchnię wewnętrzną zaplanowałem na 12 m. kw. Na razie wykonałem makietę domku w skali 1-10, którą widać na zdjęciach. Podstawa osadzona na 20 gazonach oraz szkielet będą wykonane z palet. W tym celu potrzeba około 60 sztuk. Ocieplenie będzie wykonane ze sprasowanych butelek oraz odpadów plastikowych.  Zewnętrzny kształt ścian to efekt trzech warstw palet oraz stelażu wykonanego z kartonu i sklejki łączonych warstwowo, dodatkowo będą wklejane łączniki stalowe, dla możliwości montażu. Elewacja będzie pokryta trzema warstwami kartonu, dodatkowo zabezpieczonymi przed wilgocią.  Ostatnia warstwa elewacji to płyta pilśniowa, która zostanie pokryta tynkiem akrylowym. Wnętrze domku zostanie obite w całości płytami stolarskimi, które będą pochodzić ze starych mebli. Wykończenie to płyta pilśniowa, pomalowana lub wytapetowana.  Meble będą wykonane z palet oraz odpowiednio

Niedziela, piękna pogoda. Postanowiłem odchudzić iglaki, które przez zimę trochę obrosły i nie prezentowały się już dobrze.                                                       Tak wyglądały rano. Po czterech godzinach formowania, efekt końcowy.

Miesiąc temu robiąc porządki pod balkonem planowałem wyrzucić na złom stary rower i grill , które tylko straszyły od lat. Idąc któregoś dnia na zakupy zobaczyłem w kwiaciarni fajny rowerek ogrodowy z doniczkami na kwiaty. Cena 160 zł bez roślin. Postanowiłem wykorzystać złom zalegający pod balkonem i oto efekt. Rower pozbawiłem opon i pomalowałem na biało. Dodatkowo zamontowałem podpórki tylnego koła, tak żeby rower stał. Koszt to puszki sprayu 2 po 10 zł za sztukę, dwie lampki ogrodowe po 3 zł za sztukę , 11 bratków po 2 zł za sztukę trzy stare doniczki i dwie godziny pracy. Za wszystko wyszło 48 zł Stary grill to jeszcze mniejsze koszty. Jedna puszka sprayu za 10 zł plus rośliny za 16 zł . Tak wygląda efektowna donica za 26 zł . Zrobienie jej zajęło 30 minut. A stara parasolka służy jako stelaż do formowania róż.

Altankę którą tutaj pokażę, wybudowałem sześć lat temu. Wszystko zaczęło się od remontu w innym domu. Właściciele mieli zbędne drewno zbierane latami. Odsprzedali je za grosze z tego co pamiętam 500 zł. Było tego sporo , pół wywrotki. Oni pozbyli się problemu, a ja miałem drewno dobrze sezonowane. Jeszcze wtedy nie miałem pomysłu na nie. Właścicielka posesji Magda stwierdziła , że przydałaby się altanka. Jeździliśmy po różnych punktach, gdzie sprzedają gotowe altanki, ale żadna nie przypadła mi do gustu. Każda wyglądała jak jedna z wielu. Z racji że jestem stolarzem z zawodu, moje ambicje były dużo większe. Poszukałem na allegro. Znalazłem taką za 46 tys zł i stwierdziłem że zrobię coś w tym rodzaju, ale ...... lepszą i oczywiście za ułamek ceny Wymiary 3x4 metry i wysokość 3,6 metra. Drewna starczyło na pół altanki, resztę trzeba było dokupić.  W Compleksie mają sporo drewna, powiedzmy drugiego sortu, jest dobrze zabezpieczone przed szkodnikami, ale z różnych powodów uszkodzone